Leasing a rodzielność majątkowa małżonków

[Śmietana]

A to ciekawe co piszesz. U mnie w instrukcji (MY2008) jest strona 219 ale mówi tylko ona o specyfikacji.
Strona 279 mowi o 4,5L oleju. Widać masz jakaś inną instrukcję.

EU3 jest chyba silnik BJB. Czy tam czasem 4,3-4,5l nie wchodzi?
EU4 bez DPF jest BXE więc 3,8l się zgadza.

[yogi_at_pozen]

Leasing a rodzielność majątkowa małżonków

Witam,

Przede mną dwie poważne decyzje: ślub i nowe auto w leasingu.
Od pierwszego proszę mnie nie odwodzić - jestem zdecydowany i w pełni poczytalny... :P

Odnośnie drugiego: zastanawia mnie kwestia rozdzielności majątkowej małżonków w kontekście otrzymania leasingu.
Załóżmy, że przyszła żona posiada pewne zasoby finansowe/mieszkanie/etc., które w razie problemów ze spłatą przeze mnie leasingu mogły by być nie lada kąskiem dla leasingodawcy tytułem spłaty pozostałego kapitału.

Zastanawiam się czy ustanowienie rozdzielności majątkowej ma jakiś wpływ na łatwość przyznania leasingu bądź jego parametry?

[Enriquez]

W przypadku kredytu pewnie tak. Leasingu to tak Jakbyś wypozyczał samochód od firmy, więc nie ma to znaczenia, gdyż to właśnie pojazd stanowi ich własność przez cały czas.

[djczas]

yogi_at_pozen,

Od pierwszego proszę mnie nie odwodzić - jestem zdecydowany i w pełni poczytalny... :P

sam sie prosisz a w recz błagasz aby cie ubezwłasnowolnić spoić i wybić z głowy

[yogi_at_pozen]

Enriquez, samochód oczywiście jest własnością leasingodawcy, ale jesli przestane spłacać (z roznych losowych przyczyn) leasingodawca bedzie chcial "wykonac" umowe leasingu, czyli uzyskac wszystkie pieniadze jakie mu sie naleza z tytulu umowy, m.in. bede musial splacic pozostale raty/ewentualne koszty prowadzenia egzekucji dlugu (slowem wszystko co wynika z zapisow OWUL) pomniejszona np. o wartosc zwroconego samochodu

i wlasnie na ta okolicznosc leasingodawca moglby sie zglosic do przyszlej malzonki (zakladajac ze mamy wspolnote majatkową): "ma Pani taki ladny dom, samochod/konia z rodowodem/etc. , niech go Pani spieniezy na pokrycie dlugow meza..." - tego chcialbym uniknąć ale zastanawiam sie czy i ile mnie to bedzie kosztowalo np. w postaci wiekszej marzy/dodatkowego ubezpieczenia/etc.

[pascal]

z tego co ja sie orientuję, to majątek żony uzyskany przed zawarciem związku małżenskiego nie jest waszym wspólnym majątkiem, no chyba ze zona po zawarciu małżeństwa Cie obdaruje

[yogi_at_pozen]

pascal, hmm, no wlasnie mam niestety wrazenie ze "ustawowo" wszystko czego bylo sie wlascicielem, w momencie slubu wchodzi do "majątku wspolnego", no i oczywiscie wszystko czego sie pozniej "wspolnie" dorobi...

jednym z wyjatkow jest chyba, jesli malzonek dostanie spadek (mieszkanie po babci, samochod po dziadku) - to pozostaje wylaczna wlasnoscia jednego z malzonkow.
jesli sie mylę prosze o korekte

[kuncfot]

Masz złe wrażenie, majątek wniesiony przed małżeństwem nie staje się współwłasnością po ślubie :roll:

Jeszcze uściślę:

Np. masz mieszkanie spłacone w pełni, zawsze będzie tylko Twoje, w przypadku Twojej śmierci przechodzi na dzieci :wink:
A np w przypadku leasingu o którym mówisz:
kwota leasingu spłacona przed ślubem stanowi wyłączną własność żony, natomiast po ślubie spłacacie razem ze swoich wspólnych pieniędzy. Chyba, że macie intercyzę, wtedy każdy swoje cały czas.
Oczywiście to co było własnością żony przed ślubem jest nie do ruszenia przez np. komornika, ale wszystko to co nabędziecie od ślubu, jest wspólne i może spieniężać.

[yogi_at_pozen]

kuncfot, jak tak to fajnie,

ale... na pewno pensja małżonki staje sie wspolnym majatkiem i w takim razie rodzielnosc mogla by byc dobra pod tym wzgledem ze:
w wyniku postanowienia sadowego komornik siada na wszystkie moje zarobki celem splaty zadluzenia, ale do gara cos trzeba wlozyc - do pensji zony sie nie przyczepi bo nie ma wspolnoty - w takim chyba tez celu mysle o rozdzielnosci

jesli co do powyzszego mamy jasny punkt widzenia, stawiam raz jeszcze pytanie: czy rozdzielnosc majatkowa moze wplynac na pogorszenie warunkow przyznania leasingu?
chetnie uslysze opinie osob, ktore juz taki temat przerabialy (najlepiej z wiedza praktyczna wyniesiona z kontaktow z firmami leasingowymi

[Enriquez]

w takim chyba tez celu mysle o rozdzielnosciy

dwa dowody, odpis skrócony aktu małżeństwa, 509 PLN, notariusz i vłala...

[yogi_at_pozen]

Enriquez, dzieki za aspekty techczniczne uzyskania rozdzielnosci, na pewno sie przydadza jak tylko uda mi sie ustalic czy gra jest warta swieczki.

bo jesli w przypadku rozdzielnosci leasingodawca bedzie na mnie patrzyl jak na tredowatego i wyjdzie mnie "5k" PLN drozej to sie zastanowie - w koncu mysle nad leasingiem nie po to zeby go nie splacac (jak przyjdzie co do czego, to umowy leasingowe sa tak pisane ze predzej ja pojde w skarpetkach niz firma leasingowa cos doloży do interesu

[Wojtas_Poznań]

yogi_at_pozen, jakby na to nie patrzeć, najtaniej wychodzi jak ślubu nie będzie :P :lol: :diabelski_usmiech

[yogi_at_pozen]

Wojtas_Poznań, jakby nie patrzyc przy obecnych cenach za "przecietny" slub na 80 osob mozna kupic pol O2FL :/...

zasialiscie ziarno... :? :szeroki_usmiech

[Wojtas_Poznań]

w koncu mysle nad leasingiem nie po to zeby go nie splacac (jak przyjdzie co do czego, to umowy leasingowe sa tak pisane ze predzej ja pojde w skarpetkach niz firma leasingowa cos doloży do interesu

to po co wogóle te rozważania ? :lol: bierz ten ślub, auto w leasing.... zajeżdżasz pan później nową octą na spota ... i wszyscy żyli długo i szczęśliwie

[yogi_at_pozen]

w koncu mysle nad leasingiem nie po to zeby go nie splacac (jak przyjdzie co do czego, to umowy leasingowe sa tak pisane ze predzej ja pojde w skarpetkach niz firma leasingowa cos doloży do interesu

to po co wogóle te rozważania ? :lol: bierz ten ślub, auto w leasing.... zajeżdżasz pan później nową octą na spota ... i wszyscy żyli długo i szczęśliwie

moze cos w tym jest, sobie czlowiek tylko zmartwien na glowe wrzuca

na 11.04 raczej sie nie wyrobie, bo zakup planuje na druga polowe roku, ale wszystko przed nami

[pawelkub11]

yogi_at_pozen, ja mam leasing, ale umowa zawarta już (chwilę) po ślubie - i nie mamy rozdzielności majątkowej. Ale szczerze mówiąc, nie kojarzę by mnie ktość pytał o stan cywilny, jak prosiłem o wycenę leasingu (Skodzinka nie była nowa, ale kupowana jako półroczna). Choć już zgoda małżonki na zawarcie umowy musiała być udzielona (własnoręcznym podpisem ), u Ciebie po prostu pewnie obyło by się bez tego.

Co do wspólności majątkowej - tak jak pisali koledzy powyżej, z chwilą zawarcia małżeństwa do majątku wspólnego nie wchodzą przedmioty nabyte przed zawarciem małżeństwa. Także egzekucja z majątku należącego obecnie do Twojej przyszłej małżonki byłaby niemożliwa.

Gdybyś potrzebował jakichś bardziej szczegółowych informacji, pisz na PW - w zeszłym roku trochę się nachodziłem po bankach i firmach leasingowych, żeby znaleźć coś odpowiedniego

[yogi_at_pozen]

...Choć już zgoda małżonki na zawarcie umowy musiała być udzielona (własnoręcznym podpisem ), u Ciebie po prostu pewnie obyło by się bez tego.

tylko ze byc moze firmy leasingowe traktuja "brak rozdzielnosci majatkowej" za cos oczywistego/wystepujacego w 99% przypadkow.
pytanie jak zachowa sie firma leasingowa jesli sie dowie ze mam rozdzielnosc czyt.:
- "Małżonka nic nie podpisze bo nie musi, mamy rozdzielność".
- "Jak tak to tak - to dosramy Panu 5% więcej marzy. no i chyba bedzie wymagane dodatkowe ubezpieczenie, bo przeciez w razie jakis nieprzewidzianych okolicznosci nie bedzie mial kto splacac Pana zobowiazan..."
- "Yes Sir, may I have another, Sir"

chyba bede musial jako przyslowiowy Jan Kowalski wyslac maila z takim pytaniem do firm leasingowych i zobacze co mi odpowiedza.
Z drugiej strony, przeciez mozna byc singlem, prowadzic dzialanosc i wziac samochod w leasing...

jak to mawiają: "Tak czy owak Sławek Nowak", jak sie czegos dowiem, to nie omieszkam poinformowac

[kuncfot]

Powiem jak to wyglądało w moim przypadku:

Pozwolenie na działalność, nip, regon ble ble ... i wydruk dochodów z księgi firmy za jakiś tam okres, ewentualnie pity roczne.
Nie było problemów z otrzymaniem leasingu więc nie wiem "co by było gdyby były" :lol:
Nikt nie pytał o intercyzy czy dochody drugiej osoby.

[4x4BKF]

yogi_at_pozen,

Od pierwszego proszę mnie nie odwodzić - jestem zdecydowany i w pełni poczytalny... :P

sam sie prosisz a w recz błagasz aby cie ubezwłasnowolnić spoić i wybić z głowy

Jak ja bym miał ch..jwą Skodę lub sam był ch..jowym kierowcą i bym się non stop po warsztatach włóczył to na pewno bym nikomu nie powiedział że posiadanie auta to beznadziejna rzecz i zeby sobie auta nie kupowal

[yogi_at_pozen]

4x4BKF, ekhm, chyba nie do konca zlapałem intencje :?

[4x4BKF]

yogi_at_pozen,
Otóż niejaki djczas uznaje Cię za czowieka niespełna rozumu i chciałby Cie odwieść od zamiaru wstąpienia w zwiazek małżeński/potępia instytucje małżenstwa, a to wszystko dlatego, że jego związek malżeński niestety nie był związkiem który przetrwał długie lata...

[lilo]

Nikt nie pytał o intercyzy czy dochody drugiej osoby.

Podczas zawierania umowy z bakiem , leasing'iem trzeba powiadomić o intercyzie , w przeciwnym razie bank oraz leasing będzie ściągał dług z obojga małżonków i to zgodnie z prawem :idea: